Pierwszy punkt tworzenia ziołowych mikstur jest zawsze taki sam: Ruszaj do lasu, na łąki, w naturę. I zbieraj. Od tego się zaczyna… A potem w domowym zaciszu pochyl się w skupieniu nad przyniesionymi skarbami. I twórz, przyrządzaj, eksperymentuj, smakuj.
Zaopatrzona w mój ulubiony, przywieziony z zagubionej wśród lasów podlaskiej wsi kosz, udaję się na łąkę. Zbieranie krągłych, pachnących kwiatostanów koniczyny łąkowej (Trifolium pratense L.) to prawdziwa przyjemność.Gdy kosz jest już pełen po brzegi, moje myśli zaczynają krążyć wokół kubka z ciepłym kwiatowym naparem. To niechybny znak, że najwyższa pora wracać do domu.
Surowcem leczniczym są same główki kwiatowe lub kwitnące ziele ścinane wraz z kwiatostanami i górnymi liśćmi. Zebrane zioła najlepiej suszyć w warunkach naturalnych, w miejscu przewiewnym i zaciemnionym.
Koniczyna zawiera flawonoidy, barwniki antocyjanowe, fenolokwasy, związki kumarynowe, olejek eteryczny, witaminy m.in. B, C, E i liczne sole mineralne.
Bez wątpienia największej sławy przysporzyły jej jednak izoflawony. Związki te należą do fitoestrogenów, które po dostaniu się do naszego organizmu działają podobnie do estrogenów produkowanych przez jajniki i nadnercza. Stąd też wzięła się ich nazwa. Dzięki temu, że wykazują powinowactwo do receptorów estrogenowych, w szczególności Erβ,stają w szranki z estradiolem konkurując z nim o miejsce wiązania na receptorze estrogenowym. Gdy produkcja naturalnych estrogenów spada, fitoestrogeny przejmują pałeczkę i zaczynają je zastępować. Nie są jednak takimi mocarzami jak estrogeny. Ich aktywność jest od 100 do 10 000 razy niższa.
Zioła bogate w fitoestrogeny to prawdziwe błogosławieństwo dla kobiet w okresie klimakterium oraz po menopauzie. Spadkowi ilości naturalnych estrogenów towarzyszy szereg niepożądanych dolegliwości m.in. uderzenia gorąca, zwiększona potliwość, kołatanie serca, zawroty głowy, chwiejność emocjonalna. Wzrasta ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej oraz miażdżycy. Nasila się proces ubywania masy kostnej, co prowadzi do rozwoju osteoporozy.
Z odsieczą w tej sytuacji mogą przyjść rośliny bogate w fitoestrogeny. Nie tylko obniżają poziom cholesterolu, ale również zmniejszają agregację krwinek czerwonych i zwiększają elastyczność naczyń krwionośnych. Pobudzają działanie komórek kościotwórczych – osteoblastów i hamują działanie osteoklastów, zwanych nie bez powodu komórkami kościogubnymi, gdyż posiadają zdolność rozpuszczania i resorpcji tkanki kostnej. Fitoestrogeny stymulują syntezę witaminy D, która jest niezwykle ważna dla prawidłowego funkcjonowania tkanki kostnej. W efekcie fitoestrogeny mogą zapobiegać rozwojowi osteoporozy.
Fitoestrogeny mają również właściwości przeciwutleniające i antymutagenne. Wykazują działanie przeciwnowotworowe m.in. wobec nowotworów estrogenozależnych – raka piersi, jajników i endometrium. Jak wynika z badań naukowych genisteina nie tylko zatrzymuje rozwijanie się nowotworów, ale również pośrednio hamuje powstawanie nowych naczyń krwionośnych, co prowadzi do odcięcia dostępu tlenu i substancji odżywczych do komórek nowotworowych i w rezultacie ich obumierania.
Co ciekawe koniczyna, jest także źródłem fitoprogestagenów – substancji o działaniu progesteronowopodobnym. To niekwestionowana przyjaciółka kobiet. Zmniejsza objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego i reguluje krwawienia.
Wachlarz działania tej pospolitej rośliny wykracza jednak poza tzw. dolegliwości kobiece. Koniczyna reguluje metabolizm, działa moczopędnie, oczyszczająco i rozkurczowo. Uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne. Likwiduje zastoje limfatyczne.Ma właściwości przeciwzapalne oraz wykrztuśne. Działa na nasz organizm wzmacniająco i odżywczo. Zalecana jest w schorzeniach skórnych: egzemie, łuszczycy, ropniach, oparzeniach i świądzie.
Napar koniczynowy
Weź 1 łyżkę rozdrobnionych kwiatów lub kwitnącego ziela i zalej 1 szklanką wrzątku. Zaparzaj pod przykryciem przez pół godziny, przecedź. Pij 3 razy dziennie po szklance.
Napar zastosowany zewnętrznie działa przeciwzapalnie i przeciwświądowo. Wygładza skórę i poprawia jej elastyczność.
Intrakt koniczynowy
Jedną szklankę świeżych, rozdrobnionych kwiatów umieść w czystym słoiku. Następnie zalej 3 szklankami gorącego alkoholu 40%. Pozostaw na miesiąc w miejscu ciemnym, w temperaturze pokojowej. Przecedź. Zażywaj trzy razy dziennie po 2 łyżeczki (10 ml) w rozcieńczeniu z niewielką ilością wody.
Delikatne kwiaty koniczyny można jeść, wysysając z nich niczym pszczoła słodki nektar. Warto dodawać je do surówek, sałatek, deserów i zup, albo smażyć w cieście naleśnikowym z dodatkiem wanilii. Dawniej, na przednówku suszone, zmielone kwiaty dodawano jako zagęstnik do zup oraz ciasta chlebowego. Liście są źródłem łatwo przyswajalnych aminokwasów, witamin i soli mineralnych. Przy ich jedzeniu lepiej jednak zachować umiar, gdyż zawierają również szkodliwe glikozydy cyjanogenne.
Bibliografia:
- Kozłowski J. A., Wielgosz T., Cis J., Nowak G., Dawid-Pać R., Kuczyński S., Aszkiewicz E., Woźniak L., Zioła z apteki natury, Wydawnictwo Publicat
- Kowalska M., O czym szumi łąka, w: Miesięcznik ZNAK 757, 6/2018
- red. Lamer-Zarawska E., Kowal-Gierczak B., Niedworok J., Fitoterapia i leki roślinne, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2007
- Gryszczyńska A., Gryszczyńska B., Opala B., Łowicki Z., Zastosowanie roślin leczniczych w menopauzie. Cz. I., Postępy Fitoterapii 2/2012, s. 79-92, http://www.czytelniamedyczna.pl/4100,zastosowanie-roslin-leczniczych-w-menopauzie-cz-i.html (na dzień 11.08.2019)
- Kwiatkowska E., Fitoestrogeny – rola prozdrowotna i zawartość w produktach, Postępy Fitoterapii 2/2009, s. 107-112, http://www.czytelniamedyczna.pl/2641,fitoestrogeny-rola-prozdrowotna-i-zawarto-w-produktach.html (na dzień 11.08.2019)
- Klasik-Ciszewska S., Kaczmarczyk-Sedlak I., Wojnar W., Zioła w leczeniu nowotworów. Część 1., Medycyna Rodzinna 4/2016, s. 228-230, http://www.czytelniamedyczna.pl/5849,zioa-w-leczeniu-nowotworlw-cz-1.html (na dzień 11.08.2019)
- Jakubiak I., Roślinne substancje przeciwstarzeniowe, Panacea Nr 1 (42), styczeń – marzec 2013 strony: 18-21, https://panacea.pl/articles.php?id=4206 (na dzień 11.08.2019)
kiedy najlepiej zbierać koniczynę, w jakiej porze dnia, w jakim księżycu? piękny artykuł, wdzięczność <3
Dziękuję, to hołd złożony koniczynie 🙂 Kwiaty najlepiej zbierać w ciepłe, suche dni, na początku kwitnienia. Stare księgi zalecają zbiór podczas rosnącego księżyca i pełni.