Podziel się pokrzywą

Wczoraj, gdy akurat zbierałam pokrzywę nadjechała rowerem ze wsi moja najbliższa kuma, 84-letnia pani Anna.
– A co ty tak w tym zielsku siedzisz? – pyta.
– Pokrzywę na kolację zbieram. Pyszna jest. Może i pani zje ze mną?
– A co ja sobie będę gardło parzyć!

Wiosną całe naręcza młodziutkiej pokrzywy (Urtica dioica L.) wykorzystuję w kuchni. Nie będę podawała konkretnych przepisów. Dla mnie kuchnia jest niczym pracownia alchemiczna. Miejsce magiczne, gdzie uruchamia się wyobraźnia i kreatywność. Tu uaktywniają się wszystkie zmysły. Dotyk – gładkość i szorstkość składników. Oczy i zmysł węchu. A na koniec słuchu – miłe dla ucha bulgotanie wydobywające się z garnka.

gotowanie pokrzywy
Eksperymentuj, próbuj, doświadczaj. Pokrzywa daje w tej materii duże pole do popisu.

Po sparzeniu wrzątkiem liście przestają parzyć. Można je dusić z ulubionymi przyprawami (u mnie czosnek, świeżo starta gałka muszkatołowa, sól, pieprz). Dodawać do zup, wiosennych sałatek, smażyć w cieście. Tarta ze sparzoną młodą pokrzywą wymieszaną z serem feta daje niebiański smak. Mam też dobrą informację dla wielbicielek kiszonek – liście pokrzywy można kisić podobnie jak kapustę.

Jedzenie pokrzywy usuwa z organizmu szkodliwe produkty przemiany materii, poprawia kondycję, samopoczucie i wygląd skóry. Ze względu na dużą zawartość działającego przeciwzapalnie boru Rheumatoid Disease Foundation zaleca jej spożywanie przy reumatoidalnym zapaleniu stawów.

sparzona pokrzywa

Od lat, każdej wiosny nastawiam pokrzywowy napój z bąbelkami. W sam raz dla strudzonej pracą (a w maju jej nie brakuje) gospodyni. Przepis zaczerpnęłam z książki autorstwa Barbary i Adama Podgórskich pt. Polski zielnik kulinarny.
Napój jest lekko gazowany, ma wytrawny smak i wszystkie właściwości zdrowotne pokrzywy.

Pokrzywowy napój radości

  • 50 dag liści młodych pokrzyw
  • 3 litry wrzątku
  • 25 dag cukru nierafinowanego
  • 2 dag drożdży

Pokrzywę zalej wodą i gotuj przez 30 minut. Następnie przecedź przez sito. Do płynu dodaj cukier, wymieszaj. Ostudź go do temperatury pokojowej.
Drożdże rozpuść w niewielkiej ilości letniej wody. Po około 5 minutach dodaj je do pokrzywowego odwaru. Pozostaw do fermentacji na dobę. Następnie rozlej płyn do butelek. Zakręć delikatnie, aby „pracujące” drożdże nie rozsadziły butelki. Przenieś je do chłodnego pomieszczenia na 5 dni.
Napój podawaj schłodzony. Ciesz się bąbelkami. I życiem. I wiosną!

napój pokrzywowy z bąbelkami

Każdego roku pokrzywowe zbiory rozdzielam sprawiedliwie na trzy części: dla ludzi, dla zwierząt i dla roślin. Pokrzywa to szczodra roślina. Sprzyja wszystkiemu, co żyje.

Na potrzeby ziół, kwiatów i warzyw, które uprawiam przygotowuję gnojówkę z pokrzyw.
Kurom dodaję suszonej pokrzywy do ziarna. Gdy na dworze śnieg i nie ma nic zielonego, co można by do dzioba włożyć taka pokrzywa to prawdziwy rarytas. Ptaki mają po niej mnóstwo energii, a jajka twarde skorupki i ładnie wybarwione żółtka.
Psom i kotom dosypuję zmielonej pokrzywy do jadła. Sierść im błyszczy i jest gęsta niczym owcze runo.
Ja przez cały rok popijam pokrzywowy napar. Nie skąpię pokrzywy również moim włosom i skórze.

zadowolony piesek

A na najbliższą zimę mam następujący plan. Rozsiądę się wygodnie przy kominku, będę palić fajkę nabitą suszonymi korzeniami pokrzywy i snuć opowieści. Bowiem zgodnie z zaleceniami zielarki, Anny Potockiej płuca po takiej kuracji stają się sprawne niczym kowalskie miechy. A potem zaciągnę się do orkiestry dętej.

A Ty za co cenisz pokrzywę? Używasz jej w swojej kuchni? A może w ogrodzie?

Bukiet ziołowych inspiracji w Twojej skrzynce

Zapisz się na newsletter
i odbierz darmowy 12-stronicowy rozdział ("Dziurawiec, Fuga Daemonum") mojej książki „O czym szumią zioła”

Akceptuję Regulamin

Chcę otrzymywać newsletter – informacje o nowościach, promocjach, produktach lub usługach Ruty Kowalskiej.

Jeżeli zapisujesz się do newslettera, żeby otrzymać bezpłatny rozdział mojej książki, zostanie on do Ciebie wysłany po potwierdzeniu subskrypcji.

Komentarzy Dodaj swój

  1. Trafiłam tu przypadkiem jak to zwykle bywa ale już wiem ,że będę stałym gościem bo baardzo mi się tu podoba .Wspaniały blog i tyle cennych informacji -moje klimaty
    pozdrawiam Nina

    1. Nina, bardzo dziękuję – aż podskoczyłam z radości na taką dawkę komplementów 🙂 Cieszę się, że Ci się podoba – zaglądaj jak najczęściej.

  2. Ewa pisze:

    A spróbuj do pokrzywy z czosnkiem itd dodać trochę rodzynek – pycha

    1. Ewa, dziękuję za inspirację. Tego jeszcze nie próbowałam, a uwielbiam poznawać nowe smaki. Dziś na kolację w ruch idzie pokrzywa, czosnek i rodzynki 🙂

  3. Gosia, a pamięta jakeśmy drzewiej całe naręcza pokrzywy suszyli? Ja zaszłej zimy wypiłem cały worek (jak po ziemniakach) suszonej pokrzywy. Jak robię napar to dodaję jeszcze trochę mięty i dwa – trzy daktyle.

    1. Mariusz, pamiętam dobrze nasze pokrzywowe czasy 🙂 Pokrzywę też popijam namiętnie. Od jesieni do wiosny raczę też nią kury 🙂
      A dziś dodam sobie daktyle do naparu, bo jakoś na to nie wpadłam wcześniej.

  4. Dorota pisze:

    Właśnie wrzuciłam pokrzywę do wyciskarki. Zalałam spirytusem i wodą. Potem może dodam syropu cukrowego albo miodu. Zupełna improwizacja. Dziękuję za Twoje pomysły! Udanych kolejnych pokrzywobrań! Też, jak Nina, od niedawna śledzę tę stronę i bardzo pozytywnie odbieram :). Ściskam!

    1. Dorota, serce mi pęka z radości, że korzystasz z przepisów. Zioła pod strzechy 🙂 U mnie dopiero początek pokrzywobrania – mam co do pokrzywy jeszcze dużo planów 🙂 Serdeczności!

  5. Tom pisze:

    Końcówka maja więc trzeba jeszcze spróbować zakisić pokrzywę : ) i wrzucić do balonu

    1. Ruta Kowalska pisze:

      U mnie zbiory cały czas trwają. A dziś robię kolejną porcję pokrzywowego piwa. Pozdrawiam 🙂

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.