Ziołowa pielęgnacja zębów

W codziennym życiu kieruję się zasadą, że to co najprostsze jest najdoskonalsze. I najbardziej przyjazne. Dla mnie i dla środowiska. Nie lubię nadmiaru w żadnej sferze mojego życia. Z upływem lat usuwam z niego coraz więcej balastu. Upraszczam.

W mojej łazience nie ma miejsca na komercyjne kosmetyki. To jeden z moich małych kroków w kierunku tworzenia alternatywy wobec systemu, który niszczy Ziemię. Komercyjny kosmetyk to nie tylko ładnie opakowany produkt finalny. Stoi za nim cały przemysł. Z jego energochłonnością, zanieczyszczeniami, transportem na duże odległości, odpadami, które nie ulegają biodegradacji.

Nie chcę brać w tym udziału. To nie wyrzeczenie, ale decyzja, która daje mi dużo poczucia wolności i sprawczości.

szałwia kwitąca

Najbardziej lubię proste mikstury kosmetyczne. Przygotowywane własnoręcznie. Zawierające dwa, góra trzy składniki. Często wystarcza mi dobrej jakości olej i świeże zioła z ogrodu.

Oleje ziołowe są wielozadaniowe. Służą mi do pielęgnacji twarzy, ciała, włosów i w celach leczniczych. Są dobre dla mnie i zwierząt, które mieszkają w gospodarstwie. Niejeden zadraśnięty kurzy grzebień lub naderwany pazur został w ten sposób uleczony. Albo psia łapa.

W poprzednich postach pisałam już o oleju nagietkowym, melisowym, rumiankowym i pokrzywowym. I na tym na pewno się nie skończy. Bo już planuję nastawiać następne.

zebrane liście szałwii

Od paru lat sama przygotowuję sobie pastę do zębów. Gdy czytałam skład tych dostępnych na sklepowych półkach dostawałam gęsiej skórki. Przechodziły mnie ciarki. Myślałam sobie, czy tego właśnie potrzebuję? Czy chcę mieć w ustach cały arsenał środków chemicznych? Substancji o działaniu ściernym i wybielającym, syntetycznych barwników, słodzików, zagęszczaczy, środków pieniących, dodatków zapachowych i konserwantów? Hydrated Silica, Sorbitol, Disodium Pyrophosphate, Sodium Lauryl Sulfate, Propylene Glycol, PEG-6, Cellulose Gum, Aroma, Sodium Hydroxide, Carbomer, Sodium Saccharin, Sodium Fluoride, Copernicia Cerifera Cera (Carnauba wax), Xanthan Gum, CI 77891, Limonene, Glycerin, CI 74160?

pocięte liście szałwii

Moja intuicja od razu stawała okoniem. Ale umysł zaczynał utyskiwać. Czy taka domowa pasta będzie równie dobra jak kupiona w sklepie?
Wtedy zrozumiałam, że to kultura konsumpcyjna sieje w nas ziarna niepokoju.
Przekonanie ludzi żeby przestali wierzyć własnej intuicji, a ufali jedynie wiedzy tzw. ekspertów to as w rękawie świata opartego na konsumpcji. Budowanego na strachu, że nie potrafimy sami o siebie zadbać.

I wzięłam sprawy w swoje ręce. Zaufałam sobie.

W ziołolecznictwie ludowym do czyszczenia zębów używano liści szałwii lekarskiej (Salvia officinalis L.). Rwanych prosto z krzaka i wcieranych w dziąsła i zęby. Albo po prostu żutych.

Szałwia działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo, przeciwgrzybicznie, antyseptycznie i przeciwbólowo. Hamuje krwawienia i przyspiesza gojenie się ran. Niweluje ból zębów i zmniejsza towarzyszącą im opuchliznę. Liście szałwii są bogate w olejek eteryczny, w skład którego wchodzą tujon, cyneol, kamfora, borneol, pinen. Tej aromatycznej mieszance szałwia zawdzięcza swój mocny, korzenny zapach. I potężną moc odświeżania oddechu.

sól morska i szałwia - pasta do żebów

Szałwia i sól morska tworzą razem duet doskonały. Dwie, troskliwe strażniczki czuwające nad zdrowiem jamy ustnej.
Sól ma właściwości ścierające, usuwa osad, działa odkażająco i przeciwkrwotocznie.

Domowa pasta do zębów z szałwii i soli

  • 30 dag świeżych liści szałwii
  • 4 łyżki soli morskiej

Liście drobno posiekaj i utłucz w moździerzu z solą morską. Przesyp do naczynia żaroodpornego. Wstaw do lekko nagrzanego piekarnika na około godzinę, aż liście skruszeją. Następnie zmiel całość w młynku elektrycznym na drobny proszek.

Przed użyciem proszek lekko zwilż wodą lub nakładaj bezpośrednio na wilgotną szczoteczkę. Myj zęby jak zwykle.

pasta do zębów z szałwii i soli morskiej

Na bazie ziół w bardzo prosty sposób można przygotować płyn do płukania ust. Używa się w tym celu roślin o właściwościach przeciwzapalnych, antyseptycznych i ściągających. Należą do nich m.in. szałwia, mięta, nagietek, rumianek, orzech włoski, tymianek, dziurawiec, melisa, goździki. Do tego doborowego towarzystwa można dołączyć również owoce kolendry i kopru włoskiego, kwiaty bzu czarnego, korę dębu i cynamonu.

Ziołowy płyn do płukania jamy ustnej

  • pół szklanki świeżego ziela szałwii
  • pół szklanki świeżego ziela mięty pieprzowej
  • pół szklanki świeżego ziela tymianku
  • pół szklanki świeżych kwiatostanów nagietka
  • 3 łyżki utłuczonych w moździerzu owoców kolendry
  • 3 łyżki utłuczonych w moździerzu owoców kopru włoskiego
  • 1 łyżka utłuczonych w moździerzu goździków
  • 1 łyżka utłuczonej w moździerzu kory cynamonu
  • alkohol 70%

składniki na płyn do płukania jamy ustnej

Czysty słoik wypełnij drobno pociętymi, świeżymi ziołami. Dodaj rozdrobnione, suche składniki – owoce kolendry, owoce kopru, goździki i korę cynamonu. Zalej alkoholem 70% w proporcji 1:2 (na jedną część surowców daj 2 części alkoholu ) i szczelnie zamknij słój. Maceruj przez trzy tygodnie w ciepłym i ciemnym miejscu. Raz dziennie mieszaj zawartość.
Gdy nalewka będzie gotowa odcedź ją przez sito, a następnie przepuść przez filtr do kawy. Przechowuj w ciemnym miejscu w szczelnie zamkniętej butelce.
Nalewki używa się w rozcieńczeniu z wodą w proporcji 1-2 łyżki na szklankę wody.

Płyn działa antyseptycznie i odświeżająco, zapobiega krwawieniu dziąseł. Pozostawia w ustach przyjemny, ziołowy posmak. Można stosować go w paradontozie, w stanach zapalnych śluzówki jamy ustnej i gardła, przy problemach z dziąsłami.

Do zrobienia mojej nalewki użyłam tego, co miałam pod ręką, w kuchni i w ogrodzie.

nalewka do płukania jamy ustnej

Zachęcam Cię do stworzenia własnej kompozycji na bazie ziół wymienionych powyżej. Samodzielne robienie kosmetyków rozbudza wyobraźnię i pozwala wsłuchać się w potrzeby własnego ciała. I odpowiedzieć na nie.
Domowe kosmetyki są niczym ubrania szyte na miarę. I wzmacniają naszą więź z roślinami, z tym co naturalne.

A Ty jakich ziół używasz do pielęgnacji jamy ustnej? Co możesz polecić?

Bukiet ziołowych inspiracji w Twojej skrzynce

Zapisz się na newsletter
i odbierz darmowy 12-stronicowy rozdział ("Dziurawiec, Fuga Daemonum") mojej książki „O czym szumią zioła”

Akceptuję Regulamin

Chcę otrzymywać newsletter – informacje o nowościach, promocjach, produktach lub usługach Ruty Kowalskiej.

Jeżeli zapisujesz się do newslettera, żeby otrzymać bezpłatny rozdział mojej książki, zostanie on do Ciebie wysłany po potwierdzeniu subskrypcji.

Komentarzy Dodaj swój

  1. Jula pisze:

    Dzień dobry! Przypadkiem zupełnym trafiłam na Pani blog i jestem nim zachwycona.Mam pytanie dotyczące pasty do zębów na bazie szałwi – czy można użyć do jej zrobienia suszonej szałwi? Niestety, nie mam dostępu do świeżej.A, jeśli tak, to ile? Pozdrawiam.

    1. Ruta Kowalska pisze:

      Dziękuję 🙂 Możesz użyć suszonej szałwii. Proporcja 1:2 (sól:szałwia) myślę, że w tym przypadku dobrze się sprawdzi. Pozdrawiam ziołowo Ruta

  2. Maja pisze:

    Cudowna Kobieto! Dziękuję, że jesteś i dzielisz się swym doświadczeniem

    1. Ruta Kowalska pisze:

      Dziękuję! Wszystkiego ziołowego Ci życzę 🙂

  3. Maria Pyszka pisze:

    Trzeba usunąć tuje, a posadzić np. jałowiec, wspaniałe jagody jałowca do potraw i czyszczenia jamy ustnej np. żując

    1. Ruta Kowalska pisze:

      Tak, jałowiec jako środek odkażający i odświeżający jest bardzo cenny, szczególnie świeże owoce.

  4. Mika Haru pisze:

    Dziękuję,cudowna strona borykam się z pajaczkami na nogach teraz porobie maceraty dziekuje za cenne informacje, cieplutko pozdrawiam Mika?.

    1. Ruta Kowalska pisze:

      Mika, cieszę się, że materiały są dla Ciebie przydatne. Dużo radości z przyrządzania ziołowych wyciągów Ci życzę. Pozdrawiam Ruta

  5. Joanna Kurpiewska pisze:

    Witam serdecznie. Natrafiłam na Twoja stronę szukając inspiracji. Jestem zachwycona informacjami i recepturami, które zamieszczasz. Kocham Nature-Ziemie Matkę i bardzo Ci dziękuje Ruta, ze Jesteś.

    1. Ruta Kowalska pisze:

      Joanno, dziękuję za bukiet karmiących słów. Rozgość się proszę w mojej wirtualnej, ziołowej przestrzeni i poczuj jak u siebie 🙂 Pozdrawiam Ruta

  6. Jolanta pisze:

    Ładnie powiedziane,…że ziola są jak ubrania szyte na miarę….
    Ja przygodę z ziołami dopiero zaczynam,50tka na karku i organizm potrzebuje wzmocnienia,dwa ziola które wysoko cenię to szałwia lekarska i nagietek,jedno i drugie i ziolo i przyprawa.
    Dziękuję,za budujący wpis.

    1. Ruta Kowalska pisze:

      Cieszę się, że moje artykuły są przydatne. Jeśli chcesz zgłębić tajniki ziołolecznictwa to polecam moją liczącą 416 stron książkę „O czym szumią zioła”: https://oczymszumiaziola.pl/tom-1/ Wszystkiego dobrego na tej zielonej ścieżce.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.