Berberys, pogromca mikrobów

Rosnący tuż za furtką berberys pospolity (Berberis vulgaris L.) najbardziej doceniam zimą. Lśniące, intensywnie czerwone jagody, zebrane w zwisające grona mienią się w słońcu niczym frędzle odświętnej spódnicy w tańcu. Bez większego uszczerbku utrzymują się na krzewach niemal do wiosny. Wprowadzają ciepło w ten czas niedostatku, zimna i szarości. Dodają życiu, pogrążonemu w zimowym śnie rumieńców.

Berberys jako roślinę leczniczą stosowali już mieszkańcy starożytnego Babilonu i Mezopotamii. Egipcjanie próbowali leczyć nim dżumę. W średniowieczu ordynowano go przy żółtaczce i malarii. Począwszy od XVI wieku zyskał sławę jako środek wzmacniający, chroniący przed szkorbutem i zwalczający biegunki, które wówczas były bardzo powszechną plagą.

Lubię zagłębiać się w roślinne historie. Fascynuje mnie ich ciągłość. Fakt, że towarzyszą nam od wieków. Gdy zrywam owoce berberysu i korzystam z jego dobrodziejstw cieszy mnie myśl, że już w starożytności czyjeś ręce delikatnie zbierały jego jagody…

Owoce berberysu

Berberys uczy opanowania i prawdziwie świętej cierpliwości. Uzbrojony w długie, cienkie i bardzo ostre ciernie każdy pośpiech ukarze bolesnymi zadrapaniami. Dlatego podczas zbiorów siadam na stołeczku u jego stóp i spędzam z nim pół dnia. Powoli zrywam owocek po owocku. Gromadzę je w koszyku niczym najcenniejsze skarby.

Właściwości lecznicze posiada niemal cała roślina: korzeń, kora, gałązki, liście i owoce. Liście zrywam przed kwitnieniem, które najczęściej ma miejsce na przełomie maja i czerwca. Dojrzałe owoce zbieram przez cały październik. Z kory i korzenia rezygnuję. Ja mogę się bez nich obyć, berberys niestety nie. Dlatego zastępuję je 2-3 letnimi gałązkami.

Korzeń, kora, gałązki i liście berberysu są bogate w alkaloidy. Prym wśród nich wiedzie berberyna – naturalny, silnie działający antybiotyk. Alkaloidy działają przeciwbakteryjnie i pierwotniakobójczo. Doskonale radzą sobie z licznymi roztoczami oraz pasożytami. Są skuteczne w leczeniu malarii, lambliozy i leiszmaniozy. Działają żółciotwórczo, żółciopędnie, przeciwzapalnie, przeciwbólowo, przeciwartretycznie, przeciwbiegunkowo. Obniżają poziom cholesterolu oraz ciśnienie krwi. Hamują krwawienie m.in. w przypadku obfitych miesiączek. Mają właściwości antynowotworowe.

Przygotowywanie nalewki z owoców berberysu

Doskonale gaszące pragnienie owoce to skarbnica kwasów. Są bogate w kwas askorbinowy 1,5% (witamina C), kwas jabłkowy 6%, kwas cytrynowy 2-4%, kwas winowy, kwas bursztynowy. Poza tym występują w nich antocyjany, bioflawonoidy (witamina P), pektyny, karotenoidy (prowitamina A), fenole (garbniki), niewielkie ilości alkaloidów. Chociaż owoce zawierają całkiem sporo cukru (7%) ich smak został całkowicie zdominowany przez kwasy. Stąd, w tradycji ludowej do berberysu przylgnęła nazwa kwaśnica. Jako źródło łatwo przyswajalnych witamin bywa również nazywany cytryną Północy. W 100 g berberysowych jagód znajduje się aż 80 mg witaminy C.

Spożywanie owoców berberysu zwiększa odporność i wzmacnia cały organizm. Stosuje się je w przeziębieniach, kaszlu, zapaleniu płuc, gorączce, infekcjach bakteryjnych, w osłabieniu i uczuciu ogólnego rozbicia.

Berberys jest skutecznym lekiem w przewlekłym zapaleniu wątroby, zatrzymaniu wytwarzania żółci, w kamicy żółciowej, w zaburzeniach trawienia i chorobach trzustki. Jest pomocny w przypadku arytmii serca pochodzenia komorowego, w nadciśnieniu, stanach zapalnych układu moczowego, nieżytach górnych dróg oddechowych. Działa odtruwająco. Reguluje procesy przemiany materii. Łagodzi objawy reumatyzmu i artretyzmu. Stosuje się go w leczeniu dolegliwości skórnych, w infekcjach bakteryjnych, wirusowych i przy zarażeniu pasożytami.

Nalewka z owoców berberysu

Nalewka z owoców berberysu

Owoce płuczemy wodą, obsuszamy i rozgniatamy. Wsypujemy do słoika i zalewamy alkoholem 40% w proporcji 1:5 (na jedną część owoców dajemy pięć części wódki). Pozostawiamy na 4-6 tygodni w ciemnym miejscu. Następnie przecedzamy przez sito i przepuszczamy przez filtr do kawy.
Dawkowanie: 3 razy dziennie po 1 łyżeczce rozcieńczonej w niewielkiej ilości wody.

Ziołomiód berberysowy

Nalewkę z owoców berberysu mieszamy z miodem w proporcji 1:1. Jest to najszybsza metoda uzyskania syropu. Zawarty w miodzie cukier przyspiesza wchłanianie substancji czynnych przez nasz organizm.
Dawkowanie: 3 razy dziennie po 1 łyżce jako środek ogólnie wzmacniający i witaminizujący w przeziębieniach, kaszlu i osłabieniu oraz dolegliwościach ze strony wątroby.

Nalewka z gałązek, kory lub korzenia berberysu

Do tej nalewki używam jedynie gałązek, aby uniknąć zniszczenia rośliny.
100 gram rozdrobnionych gałązek (kory lub korzenia) zalewamy 500 ml wódki 40%. Odstawiamy na 14 dni w ciemne miejsce. Następnie przecedzamy przez sito i przepuszczamy przez filtr do kawy.
Nalewką można przemywać skórę w przypadku łuszczycy, atopowego zapalenia skóry, opryszczki, owrzodzeń i trudno gojących się ran. Przy krwawieniu dziąseł i wszelkich stanach zapalnych jamy ustnej używamy do płukania w rozcieńczeniu – 1 łyżka nalewki na 1 szklankę ciepłej wody.
Doustnie stosuje się 3 razy dziennie po 1 łyżeczce w rozcieńczeniu z wodą przez okres 10 dni. Następnie należy zrobić miesiąc przerwy i jeszcze raz powtórzyć 10 – dniową kurację. Nalewka przy stosowaniu wewnętrznym działa silnie żółciopędnie, bakteriobójczo, pierwotniakobójczo (m.in. lamblioza) i przeciwwirusowo (m.in. wirusowe zapalenie wątroby).

Berberys pospolity

Nalewki nie należy stosować dłużej, ponieważ berberyna odkłada się w organizmie (m.in. sercu, wątrobie i trzustce). Jej nadmiar może wywołać szereg skutków ubocznych m.in. niedociśnienie, senność, podrażnienie nerek, objawy grypopodobne, biegunkę, nudności. Preparatów zawierających berberynę nie wolno stosować u kobiet w ciąży, ponieważ działają poronnie.

Berberys niegdyś porastał brzegi lasów, polany i miedze. Z jego owoców przygotowywano soki, kompoty, galaretki, dżemy, konfitury i doskonałe w smaku nalewki. Kiedy odkryto, że na spodniej stronie jego liści rozwija się wiosenne pokolenie rdzy zbożowej rolnicy wypowiedzieli mu wojnę. I zaczęli systematycznie tępić. Berberys w stanie naturalnym stał się rośliną rzadką.

Berberys to nie tylko lek i ozdoba, ale także źródło pokarmu dla ptaków. Zimą kręci się wokół niego mnóstwo skrzydlatego towarzystwa. Wystarczy przysiąść cicho jak mysz pod miotłą w cieniu świerków, aby obejrzeć wiejski teatrzyk. W plenerze, na żywo. W roli głównej – jemiołuszki, kosy i cała plejada ptasiego drobiazgu. Nikt nie odlatuje z pustym dziobem…
Ten spektakl ma jeszcze ciąg dalszy, rozgrywający się już poza sceną. Ptaki nie trawią nasion berberysu i rozsiewają go po całej okolicy. W ten sposób ciągłość berberysowego rodu zostaje zachowana…

Nalewka z owoców berberysu

Bibliografia:
Różański H., Zielarstwo i metody fitoterapii. O ziołach i preparatach ziołowych, dzieje fitoterapii http://www.rozanski.ch/fitoterapia1.htm (dostęp na dzień 26.12.2016)

Komentarze Dodaj swój

  1. Tadeusz Abramowicz pisze:

    Na mojej działce pojawił się krzewik bardzo podobny do berberysu, tylko na gałązkach nie ma kolców.Cze jest to prawdziwy berberys czy jakaś inna jego odmiana.Czy kolce będą w starszych roślinach?

    1. Ruta Kowalska pisze:

      Raczej jakaś odmiana. Berberys zwyczajny ma ciernie od samego początku. Pozdrawiam ziołowo Ruta

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.