Bylica piołun, Zielona Wróżka

Dawniej wierzono, że ta mocno aromatyczna roślina odpędza złe duchy i senne zmory. Aby się ich ustrzec wkładano do łóżka po kilka gałązek jej srebrzystoszarego, miękko otulonego filcem włosków ziela. Nie wiem, na ile jej zapach był skuteczny, nie wątpię natomiast, że jej smak mógłby posłać wszystkie siły nieczyste w diabły.
Bylica piołun (Artemisia absinthium L.) to roślinny symbol gorzkiego smaku. Wykazuje wskaźnik goryczy nie mniejszy niż 15 000, co oznacza, że jeszcze w takim rozcieńczeniu wyczuwalny jest jej gorzki smak.

Tę wieloletnią roślinę możesz spotkać na suchych, nasłonecznionych zboczach, łąkach, pastwiskach, miedzach, leśnych polanach i przydrożach. Preferuje miejsca ciepłe, kamieniste. Kwitnie od czerwca do września. Ma drobne, żółte,zebrane w koszyczki, zwisające nieco nostalgicznie kwiaty. Przypominające żywe, aksamitne w dotyku paciorki. Roślinna biżuteria prosto z łąki…

W swoich dziełach uwzględnili ją najwięksi mędrcy czasów starożytnych. Dioskurydes (ok. 40 – ok. 90) widział w piołunie symbol smutku i goryczy. Aplikował go jako środek moczopędny oraz przeciw niestrawności. Zalecał dodawać do atramentu, co miało chronić rękopisy przed łakomstwem gryzoni. Pliniusz Starszy (23 r. n.e. – 79 n.e.) uważał, że piołun umieszczony pod poduszką zsyła głęboki sen, a pieczołowicie rozłożony między ubraniami odstrasza mole, pchły i inne pomniejsze robactwo.

kwitnąca bylica piołun

Największy rozgłos przyniósł jednak piołunowi przełom XIX i XX wieku. W kręgach paryskiej bohemy artystycznej stał się wówczas modny absynt – wódka smakowa na bazie kwiatów i liści piołunu, anyżu, kopru włoskiego i dodatku innych ziół. Ze względu na intensywne zabarwienie, ale i właściwości nazywana była Zieloną Wróżką. Dobrze rozpuszczalny w alkoholu tujon płatał liczne figle tym, którzy zażywali absynt w nadmiarze. Wywoływał szereg dolegliwości ze strony układu nerwowego m.in. niepokój, bóle głowy, halucynacje, wymioty, drgawki. W efekcie do roku 1915 zakazano produkcji i sprzedaży absyntu w większości państw europejskich i w Stanach Zjednoczonych. Musiało minąć parę dekad, aby znów zezwolono na wytwarzanie i handel tym trunkiem.

Surowcem leczniczym są liście oraz ziele piołunu zebrane na początku kwitnienia.
Piołun zawiera bogaty wachlarz związków biologicznie czynnych. Prym wiodą nadający mu silny aromat olejek eteryczny oraz odpowiedzialne za gorzki smak gorycze należące do laktonów seskwiterpenowych. W skład olejku eterycznego wchodzi kilkadziesiąt związków, z których najbardziej kluczowe są wykazujące działanie neurotoksyczne tujon (do 70%) i tujol (do 10%). Ponadto w roślinie występują flawonoidy, garbniki, diterpeny, sole mineralne oraz znaczna ilość witaminy C.

zbiór bylicy piołun

Bylica piołun słynie przede wszystkim ze swoich właściwości pobudzających wydzielanie soku żołądkowego i śliny. Działa rozkurczowo na przewód pokarmowy, przewody żółciowe i drogi moczowe. Ma właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwgorączkowe i napotne. Wykazuje aktywność wobec patogennych drożdżaków Candida albicans, grzyba Aspergillus niger, potocznie nazywanego czarną pleśnią oraz dermatofitów Trichophyton rubrum, odpowiedzialnych m.in. za grzybicę paznokci. Reguluje przemianę materii. Działa ochronnie na wątrobę. Wzmacnia organizm. Stymuluje skurcze macicy, dlatego można stosować ją przy zbyt skąpym miesiączkowaniu. Z tego samego powodu w medycynie ludowej była dawniej stosowana jako jeden z roślinnych środków poronnych. Niektóre źródła podają, że piołun działa przeciwnowotworowo. Istnieją także doniesienia, że polepsza pamięć u osób cierpiących na chorobę Alzheimera.

Piołun od wieków ma ugruntowaną pozycję jako skuteczne zioło przeciwpasożytnicze. Używa się go z dobrym efektem przeciw owsikom i glistom. Zastosowany zewnętrznie działa toksycznie na pasożyty skóry – świerzbowce, roztocza oraz wszy. Odstrasza muchy, pchły, komary, mole i szkodniki ogrodowe, dlatego warto sadzić go w sąsiedztwie drzew owocowych oraz warzyw kapustnych.

Napar z ziela piołunu

Weź 1 łyżkę suszonego ziela i zalej 1 szklanką wrzątku. Zaparzaj pod przykryciem przez 30 minut. Odcedź. Wypij małymi porcjami w ciągu dnia.

Intrakt piołunowy

Weź jedną szklankę, rozdrobnionego, świeżego ziela i zalej 5 szklankami gorącego alkoholu 70%. Odstaw na miesiąc w miejsce ciemne, w temperaturze pokojowej. Przecedź. Zażywaj 2 razy dziennie po 1 łyżeczce w rozcieńczeniu z wodą.

intrakt z ziela piołunu

Piołun to zioło o wielkiej mocy i nie należy przekraczać zalecanych dawek i częstotliwości. Preparaty na bazie tego zioła, szczególnie wyciągi alkoholowe zaleca się stosować wewnętrznie nie dłużej niż przez dwa tygodnie. Wszystkiemu winien tujon, który może powodować niepożądane objawy ze strony układu nerwowego.
Piołunu nie podaje się kobietom w ciąży, gdyż może doprowadzić do poronienia, ani w czasie laktacji. Przeciwwskazaniem są także choroba wrzodowa, hemoroidy oraz krwawienia z przewodu pokarmowego. Piołunu nie należy łączyć z lekami, które oddziałują na receptory GABA m.in. benzodiazepinami oraz barbituranami.

Bibliografia:

  1. Antkowiak L., Rośliny lecznicze, Wydawnictwo Akademii Rolniczej im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, Poznań 1998
  2. Senderski M., E., Prawie wszystko o ziołach, Wydawca: Mateusz E. Senderski, Podkowa Leśna 2007
  3. Skarżyński A., Magia ziół, Wydawnictwo „ALFA”, Warszawa 1991
  4. Nowiński M., Dzieje upraw i roślin leczniczych, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa 1983
  5. red. Joanny Nawrot i Gerarda Nowaka, Leki pochodzenia naturalnego, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, Poznań 2018
  6. Kozłowski J. A., Wielgosz T., Cis J., Nowak G., Dawid-Pać R., Kuczyński S., Aszkiewicz E., Woźniak L., Zioła z apteki natury, Wydawnictwo Publicat
  7. Bűhring U., Wszystko o ziołach, Świat Książki, Warszawa 2010
  8. Kujawska M., Łuczaj Ł., Sosnowska J., Klepacki P. „Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych. Słownik Adama Fischera”, Polskie Towarzystwo Ludoznawcze, Wrocław 2016
  9. Tyszyńska-Kownacka D., Starek T., Zioła w polskim domu, wydawnictwo Watra, Warszawa 1991
  10. Keville K., Zielona apteka. Rośliny, które leczą i zapobiegają, Bertelsmann Media Sp. z o.o., Świat Książki, Warszawa 2002
  11. red. Lamer-Zarawska E., Kowal-Gierczak B., Niedworok J., Fitoterapia i leki roślinne, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2007
  12. Wójcik-Stopczyńska B., Kiedos P., Piołun pełen goryczy, Panacea Nr 4/1 (57/58), listopad 2016 – marzec 2017 strony: 34-35, https://panacea.pl/articles.php?id=5712 (dostęp na dzień 10.09.2019)
  13. Szot-Radziszewska E., Lecznictwo ludowe Ukraińców na przełomie XIX I XX wieku, Analectwa 16/1-2 (31-32), 69-107, 2007 http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Analecta_studia_i_materialy_z_dziejow_nauki/Analecta_studia_i_materialy_z_dziejow_nauki-r2007-t16-n1_2_(31_32)/Analecta_studia_i_materialy_z_dziejow_nauki-r2007-t16-n1_2_(31_32)-s69-107/Analecta_studia_i_materialy_z_dziejow_nauki-r2007-t16-n1_2_(31_32)-s69-107.pdf (dostęp na dzień 10.09.2019)
  14. Absynt, Wikipedia Wolna Encyklopedia, https://pl.wikipedia.org/wiki/Absynt (dostęp na dzień 10.09.2019)

Komentarze Dodaj swój

  1. Ewa Stawisińska pisze:

    Zioła są cudowne,aż nie do wiary,że mają takie właściwości.Jestem wdzięczna za tą wiedzę z całego serca.DZiĘKUJĘ❤️🌹🌹🌹

    1. Ruta Kowalska pisze:

      Cieszę się, że moje artykuły są pomocne. Jeśli pragniesz jeszcze bardziej pogłębić wiedzę na temat ziół to bardzo polecam moją liczącą 416 stron książkę „O czym szumią zioła”: https://oczymszumiaziola.pl/tom-1/
      Niektórzy nazywają ją ziołową biblią – pisałam ją dwa lata, bibliografia to prawie 300 pozycji, a konsultację naukową wykonała prof. dr hab. n. farm. Irena Matławska – a wszystko napisane w przystępny sposób i soczystym językiem 🙂

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.